Dopiero poniedziałek,a ja już jestem zmęczona.Weekend miałam zakręcony.Sobotę przeżyłam trochę w pracy,w domu kreatywnie,w niedzielę wycieczki do babć i dziadków.Były słodkości,życzenia,prezenciki.Na koniec weekendu do 23.00 przygotowanie przebrania na jutrzejsze przedstawienie z okazji dnia babci i dziadka.A dzisiaj po pracy niespodzianka.Przebranie nie aktualne,zmiana postaci.(wrrr...)
Do oglądania pudełeczek (prezenty dla babć :) ) zapraszam na mój drugi blog http://ania-wena.blogspot.com/ .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz