poniedziałek, 28 listopada 2011

poniedziałek

Prawie 16.00 a juz jest ciemno.Dziś byłam na nieudanych zakupach-niestety nie kupiłam tego,co chciałam.Właściwie to nic nie kupiłam.Dobrze,ze nie byłam sama a z koleżanką.Spotkałyśmy naszą wspólną koleżankę i w sklepie urządziłyśmy sobie krótkie pogaduchy.
Nie dawno były urodziny mojego młodszego synka.Pierwszy raz zaprosił kolegów-bardzo Mu sie podobało.A ja "niechcący"zrobiłam Mu prezent :)