piątek, 11 lipca 2014

Wróciłam :)

  Wróciłam,wróciłam,wróciłam... :) Już nie marnuję ośmiu godzin w politanie,aktualnie jestem bezrobotna,zarejestrowana w PUP ,szukająca pracy. Jako nadal matka dwójki dzieci i już nie tylko cywilną żoną mojego męża (wciąż tego samego :) -i tak póki śmierć nas nie rozłączy ),zawisłam w powietrzu z moimi planami.Toteż moja strona duchowa przeżywa rewolucje.Co dzień nabywając nowych wartości,czytam Biblię i pragnę by codzienność nabierała blasku i koloru.Odbiło mi ? Wcale tak nie uważam.Mało tego.Zauważam,że życie nabiera barw.

A tak po za tym nadrabiam swoje zaległości w sferach ,do których dawno nie zaglądałam.Mam tu na myśli czytanie.Aktualnie jestem po lekturze pt."Chce się żyć" Macieja Papierzyca.Krótką recenzje znajdziecie TU. Wiem ,że powstał też film.Nie oglądałam go jeszcze i szczerze mówiąc nie wiem,czy chce go widzieć.Kiedy dowiedziałam się,jak nie ładnie potraktowano głównego bohatera i jego mamę,jak go wykorzystano do celów czysto marketingowo-komercyjnych ,jakoś odechciewa mi się zwiększania oglądalności i nabijania kieszeni forsą dumnych jak paw panów reżyserów.Ale do przeczytania gorąco zachęcam.
Teraz czytam Klarę Izy Kuna-nie będę wypowiadać się na temat tej książki,bo nie bardzo wiem jak. Do przeczytania krótkiej recenzji zapraszam TU. Teraz,gdy mam więcej wolnego czasu,mogę pochłaniać lektury przez kilka godzin dziennie.Na pewno muszę zdobyć książkę pt "Nawrócona wiedźma" Patrycji Hurlak.To moja obowiązkowa lektura :).




I jeszcze coś...planuję założyć blog na temat domowych kosmetyków.Bo jak daleko sięgam pamięcią,zawsze mnie to kręciło :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz