Dziś pochmurno za oknem-wcześniej lało,grzmiało i błyskało.Trochę ulgi od upału,chociaż tęsknię już za słońcem.Następny dzień na bezrobociu,za mało się staram i to zaczyna mnie dobijać.Dotychczas efektów brak.Dwa zakłady to za mało. :) :/ :( ...
Porzuciłam nie doczytany "Klub samobójców" Daniela Koziarskiego na rzecz "Wspomnienia kury domowej" Hanny Kowalskiej-Pamięta.Chociaż i ta lektura trochę przynudza.Tłumaczę sobie,że to dopiero początek i czytam dalej.
Czy godzina 20.26 to godzina dla ośmiolatka odpowiednia do zabawy na podwórku? Pomimo wakacji?
Moja wiara,chęć i logiczne myślenie chwieją się to w prawo to w lewo...
użalam się
poużalam się do końca,żeby na jutro nic nie zostało.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz