Zawsze bałam się monotonii,nudy życiowej.Tak sobie teraz myślę,ze chyba właśnie w niej tkwię.Gdzieś moja energia uleciała,motywacja rozmyła się.A przecież tyle jest jeszcze do zrobienia,tak wiele do osiągnięcia.Wiosna tuż tuż ,a ja wpadam w depresję?Niby wiem,jak temu zapobiec,jestem świadoma tego,ze "każdy jest kowalem swego losu",a jednak nie umiem wziąć spraw w swoje ręce.Moich książek też nie czytam,nie robię wielu rzeczy,które dały by mi energię do życia.Brak czasu?Nie,to raczej chodzi o brak organizacji.Tak,to oto chodzi.
Ok.,dosyć tej analizy.
......................................................................................................................................................................
LUTY-w tym roku cieszymy się nim dłużej niż w zeszłych trzech latach.Dlatego dzisiejszy dzień powinien być wyjątkowy-może wygram w totka,też byłoby fajnie.{ ;) }
Czas spędzam w pracy, obowiązkach domowych i troszkę kreatywnie.Ostatnio odwiedziłam jeden z moich ulubionych sklepów i zakupiłam troszkę drobiazgów.
Od dawna wypatrywane dziurkacze
A do tego kilka sztuk papieru wizytówkowego,kolorowe koperty i bardzo potrzebny klej "MAGIC". {Jak mało trzeba do szcęścia :) }.
14 luty był dla mnie miłą niespodziamnką.W zasadzie niespodzianki rozpoczęły się po pracy.Najpierw śliczna kartka od kogoś wyjątkowego (zapraszam na blog Jagienki),później torebka od męża (męskie "pożyteczne" prezenty) i uroczy prezencik od moich dzieci w postaci domowego pikniku z okazji tegoż święta.
Torebka jest w kolorze bordowym,ale trudno uchwycić kolor aparatem z telefonu.
Raz w tygodniu kontynuujemy wizyty u pani Eli.Z niecierpliwością czekam na wizytę z chłopakami.W ostatnich dniach mogę Dawida obserwować 24 h na dobę,bo od czwartku jestem na opiece.Zapisuję to i owo,co zauważę w Jego zachowaniu,spędzam z Nim dużo czasu i dochodzę do wniosku,że powinnam zmienić pracę albo z niej zrezygnować.Tak bardzo był szczęśliwy,jak okazało się,że nie muszę iść na drugą zmianę i zostanę w domu.Ale to już nie takie proste.Smutna ta nasza polska rzeczywistość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz